
GOOGLEPLEX POD LUPĄ
Parę dni temu byłam w kinie na świetnej komedii „Stażyści”. Fabuła? Dwaj dorośli faceci (Wilson & Vaughn) tracą pracę i w akcie desperacji podejmują staż w Google. Nie muszę chyba dodawać, że Panowie absolutnie nie mają pojęcia o programowaniu i nowych technologiach – widz ma więc niezły ubaw obserwując ich żmudne starania o przetrwanie, a przy okazji może podejrzeć, jak wygląda na co dzień praca w głównej siedzibie Google.
Słyszałam, że to niezwykłe miejsce, ale nie spodziewałam się, że aż tak. Po obejrzeniu filmu postanowiłam zrobić mały research i dowiedzieć się o Kampusie Google nieco więcej.
Googleplex, bo tak nazywa się to miejsce, usytuowany jest w Mountain View w stanie Kalifornia. Jego budowę zakończono w 1997 roku. Cały kompleks liczy sobie 47 tysięcy metrów kwadratowych. Początkowo był wynajmowany wielu firmom, głównie Silicon Graphics, jednak w 2006 roku korporacja Google zakupiła go na wyłączność. Pracuje tam ok. 8 000 pracowników.
Kompleks wyróżnia z pewnością ogromna ilość paneli słonecznych pokrywających dachy budynków korporacji- wytwarzają łącznie ponad 1,6 megawatów energii elektrycznej i pokrywają 30% zapotrzebowania firmy na energię.
Atrakcją kampusu są także niecodzienne elementy dekoracyjne- jak chociażby szkielet Tyranozaura, replika SpaceShipOne, czy ogromna statua Androida (widać ją z daleka na Google Maps! Sprawdź – współrzędne: 37.420269°N 122.083949°W).
W kompleksie usytuowanych jest 19 restauracji, oferujących kuchnię ze wszystkich zakątków świata. Masz ochotę na spaghetti? A może do tego sushi? Nie masz przy sobie portfela? Bez obaw, w kampusie Google wszystko zjesz całkowicie za darmo! Co ciekawe, bloger Vasanth Sridharan oszacował, że Google wydaje na żywność 72 mln $ rocznie.
Jeżeli ktoś jest zbyt leniwy (albo zbyt pochłonięty pracą) i nie ma czasu zjeść czegoś wartościowego, może skorzystać z pokoju przekąsek tzw snack room. Googlerzy znajdą tam słodycze, przekąski, napoje, kawę- oczywiście wszystko za darmo.

Google dba także o kondycję fizyczną swoich pracowników- do dyspozycji mają siłownie, boisko do siatkówki czy baseny. Chociaż, jak widać na poniższym zdjęciu, baseny to za dużo powiedziane. ^^ Żeby było ciekawiej, każdy taki „basen” jest pilnowany przez ratownika.

Ponadto po całym kampusie porozstawiane są rowery w barwach wyszukiwarki.

Pracownicy mogą korzystać z usług fryzjerskich, lekarskich, pralni – wszystko na miejscu i.. (wiem, powtarzam się), za darmo. Co ciekawe, do dyspozycji googlerów są także usługi masażystów, ale… za OPŁATĄ! :P
Googleplex to z pewnością niezwykłe miejsce- z drugiej strony, nie ma się temu co dziwić. W korporacji pracują najlepsi, więc trzeba o nich dbać- stąd ta ogromna ilość atrakcji i benefitów.
Na koniec zapraszam Cię do obejrzenia filmiku nakręconego przez Google- „200-sekundowej” wycieczki po kampusie:
Źródła:
http://en.wikipedia.org/wiki/Googleplex
http://computer.howstuffworks.com/googleplex.htm
http://technologie.gazeta.pl/internet/51,104530,13868093.html?i=8
http://www.businessinsider.com/2008/4/googles-ginormous-food-budget-7530-per-googler
http://www.google.com/about/jobs/lifeatgoogle/life-at-the-googleplex.html
ikona wpisu: flickr.com Luis Felipe Jiménez
No Comment